SPIS TREŚCI:
SZALEŃCY
TWÓRCY
reżyseria: Paweł Wendorff
scenariusz: Paweł Wendorff
zdjęcia: Paweł Wendorff
muzyka: Kazik Staszewski, Andrzej Izdebski i Marcin Włodarczyk, wokaliza: Lidia Kopania
scenografia: Małgorzata Nejman
montaż: Janusz „Jachu” Dworzaczek
dźwięk: Robert Buczkowski, Piotr Knop
produkcja: Paweł Wendorff, Wytwórnia Pozytywna, Anima-Pol
producent: Paweł Wendorff
dystrybucja: SPI International Polska
OBSADA
Pierwszy: Andrzej Nejman
Drugi: Dariusz Majchrzak
Dziewczyna w ręczniku: Katarzyna Ankudowicz
Przyjaciel: Jacek Braciak
Recepcjonistka: Anna Majcher
Kobieciarz: Sławomir Orzechowski
Kuzynka: Katarzyna Trzcińska
Siostra recepcjonistki: Aleksandra Kisio
Właściciel domu: Piotr Bajor
Otwierający drzwi: Paweł Wendorff
O FILMIE
„Szaleńcy” to historia dwóch młodych mężczyzn (Andrzej Nejman, Dariusz Majchrzak), którzy uciekają ze szpitala psychiatrycznego, ponieważ mają do wykonania pewną ważną misję. Na swojej drodze spotykają różnych ludzi, którzy angażują ich w swoje sprawy osobiste. Konfrontacja z „prawdziwym życiem” nie jest dla nich łatwa. Szybko okazuje się, że nasi bohaterowie są „najnormalniejszymi” ludźmi w okolicy...
Film Pawła Wendorffa to pozornie tylko komedia. To opowieść o uczciwości, przyjaźni, współczesności, a pod gagami, absurdem i surrealistycznym humorem kryje się głębsze przesłanie, że szaleńcami są często nie ci, których się za nich uważa.
Muzykę do filmu napisali: Kazik Staszewski i Marcin Włodarczyk
KRÓTKA HISTORIA POWSTANIA FILMU
Czerwiec 2004: zdjęcia do filmu realizowane metodą kina niezależnego (minimalne koszty - wszyscy, w tym aktorzy, pracują za darmo)
Sierpień 2004: powstaje pierwsza wersja filmu
Wrzesień 2004: pierwszy publiczny pokaz (Festiwal Filmów Fabularnych w Gdyni)
Listopad 2004: dołączenie się do produkcji Wytwórni Pozytywnej (pojawiają się pieniądze dla realizatorów)
Grudzień 2004: Firma SPI podpisuje umowę dystrybucyjną
Styczeń - Luty 2005: powstaje nowa wersja montażowa filmu oraz profesjonalna czołówka
Marzec 2005: decyzją Ministra Kultury film otrzymuje dotację na przepisanie na taśmę
35 mm i dźwięk Dolby Stereo
Czerwiec 2005: Kazik Staszewski nagrywa piosenkę tytułową
Lipiec 2005: zmienia się muzyka do filmu, pojawiają się fragmenty utworów Piotra Czajkowskiego oraz motywy muzyczne nagrane przez Kazika Staszewskiego
Wrzesień 2005: zgranie dźwięku Dolby Stereo
Październik - Listopad 2005: przepisanie na taśmę filmową
Grudzień 2005: gotowa końcowa wersja filmu
Styczeń 2006: pierwszy pokaz filmu
Od pierwszego pokazu w Gdyni film był zaproszony do udziału w około dwudziestu festiwalach oraz przeglądach filmowych organizowanych w Polsce i na świecie (Szwecja, Holandia, Irlandia, Indie), między innymi:
-
Pumelo International Film Festiwal (Nagroda Publiczności i Nagroda za najlepszy scenariusz)
-
Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Bombaju
-
Międzynarodowy Festiwal w Umei
-
Międzynarodowy Festiwal Filmowy „Młodzi i Film” w Koszalinie
-
Festiwal Debiutów w Koninie
-
Międzynarodowy Festiwal „Era Nowe Horyzonty” we Wrocławiu
-
Letnia Akademia Filmowa w Zwierzyńcu
REŻYSER O „SZALEŃCACH”
KIM SĄ SZALEŃCY?
Pierwszą inspiracją było zachowanie paru moich kolegów ze Szkoły Filmowej. Później zacząłem rozglądać się szerzej i dokładniej. Okazało się, że nie tylko Szkoła Filmowa produkuje szaleńców.
W pewnym momencie doszło do tego, że gdzie nie spojrzałem tam było dziwnie, czasem nawet bardzo. Pomyślałem sobie - jest nieźle…
JAK KRĘCONO SZALEŃCÓW?
Gdy rozpoczynaliśmy zdjęcia, scenariusz był napisany w około 80 procentach. Ponieważ Darek
i Andrzej (Dariusz Majchrzak, Andrzej Nejman - przyp. red.) mieli akurat czas, więc nie mogłem już pisać, trzeba było kręcić. Resztę wymyślało się na planie, niektóre sceny improwizowaliśmy. Produkcyjnych problemów właściwie nie odnotowałem, może poza jednym epizodem: przyjechaliśmy kręcić zdjęcia do lasu, wysiedliśmy z samochodu i jeden aktor zniknął, dosłownie rozpłynął się
w powietrzu. Nie mogliśmy go znaleźć długi czas. Po paru godzinach wrócił zadowolony, bo nazbierał sporo grzybów. Zdarzyło się to pod koniec okresu zdjęciowego i był to chyba ten moment, kiedy rzeczywistość pomieszała się już z fikcją.
JAK PRZEKONAŁ PAN AKTORÓW DO WZIĘCIA UDZIAŁU W FILMIE?
Z Darkiem i Andrzejem zrobiliśmy wcześniej bajkę dla dzieci, “Tajemnicę Kwiatu Paproci”. Grali w niej parę nieco dziwnych złodziejaszków, okradających przedszkole. Ponieważ film był tylko w części aktorski (dwie trzecie filmu było animowane), więc Andrzej i Darek nie nagrali się wystarczająco. Zanim się porządnie rozkręcili, już było po zdjęciach. Doszedłem wtedy do wniosku, że można zgrabnie przerzucić ich do następnej produkcji. Chętnie zgodzili się grać razem dalej. Wszyscy pozostali aktorzy “Szaleńców” grali najdłużej jeden, dwa dni, więc namówienie ich nie było specjalnie trudne, zwłaszcza, że byli to moi znajomi aktorzy oraz koledzy.
DO BILETÓW NA FILM BĘDZIE DOŁĄCZANA “LEGITYMACJA SZALEŃCA”. DLACZEGO WARTO MIEĆ TAKĄ LEGITYMACJĘ?
Legitymację Szaleńca naprawdę warto posiadać. Przewiduję, że będzie ona przedmiotem zazdrości ludzi, którzy jej mieć nie będą. Ponadto będzie wymiarowa, więc łatwo będzie pasować do kieszeni. Zgrabnie będzie się ją nosiło z innymi dokumentami na przykład z paszportem. Regulamin wyryty na legitymacji będzie mógł być drogowskazem oraz pomocą dla niejednego z nas.
JAK DEBIUTOWAĆ TO Z SZALEŃCAMI?
Na to pytanie nie potrafię dokładnie odpowiedzieć. Myślę, że są inne metody, chociaż z Szaleńcami chyba najlepiej.
PRASA O FILMIE
Film Wendorffa ma konstrukcję szktaułkową. Ukazany na ekranie świat jest pełen murów, krat, strażników, sanitariuszy i kaftanów bezpieczeństwa. W dodatku śmieszy absurdem: dawno nie słyszałam w kinie polskim tak zabawnych tekstów.
Kino
W filmach starszych twórców wyraźnie widać było większy dystans i spokój, jak w udanych „Szaleńcach” Pawła Wendorffa.
Polityka
Reżyserowi zależało na tym, żeby „wariactwo” normalnego świata odbiło się w parze głównych bohaterów niczym w lustrze. Sztuka ta powiodła się znakomicie, ponieważ niemal każda scena jest skrzącym się gagiem, trafnie opisującym paranoję otaczającego nas świata.
Stopklatka
SYLWETKI TWÓRCÓW
PAWEŁ WENDORFF
Reżyser, Scenarzysta, Operator, Producent
W 1990 ukończył Wydział Operatorski PWSFTViT w Łodzi. Jest autorem zdjęć do ośmiu filmów fabularnych, kilkunastu spektakli telewizyjnych i kilkudziesięciu filmów dokumentalnych. Jako reżyser realizuje filmy dokumentalne.
Wybrana filmografia:
2005: Szaleńcy - produkcja, scenariusz, zdjęcia, reżyseria
2005: Fortuna czyha w lesie – zdjęcia, współprodukcja
2004: Tajemnica kwiatu paproci – zdjęcia, reżyseria części aktorskiej
2004: Mało upalne lato – zdjęcia, współprodukcja
2003: Siedem przystanków na drodze do raju – zdjęcia, współprodukcja
2002: Kobieta z papugą na ramieniu – zdjęcia, współprodukcja
1997: Pokój 107 – zdjęcia
1995: Gnoje – zdjęcia
1993: Tata Kazika – zdjęcia
1992: Czarne słońca – zdjęcia, współautor scenariusza
ANDRZEJ NEJMAN
Aktor
W 1997 roku ukończył Akademię Teatralną w Warszawie. Rok potem, w 1998 roku, zdobył wyróżnienie na XIX Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu. Od 1998 roku rozpoczął pracę sceniczną jako aktor Teatru Kwadrat w Warszawie. Użyczył również swojego głosu postaciom w filmach animowanych, takich jak tytułowy "Tarzan" (1999) czy rycerz Rodrigo w kreskówce "El Cid - Legenda o mężnym rycerzu" (2003).
Wybrana filmografia:
2005: Legenda
2005: 1409. Afera na zamku Bartenstein
2005: Szaleńcy
2004: Tajemnica kwiatu paproci
2002-2003: Kasia i Tomek
2001: Poranek kojota
1998: Spona
1998: Sposób na Alcybiadesa
1997: Złotopolscy
1996: Szamanka
1996: Matka swojej matki
1985: Rozalka Olaboga
DARIUSZ MAJCHRZAK
Aktor
Ukończył Wrocławską Państwową Wyższą Szkołę Teatralną, jest aktorem filmowym i teatralnym. Na XII Ogólnopolskim Festiwalu Sztuki Filmowej "Prowincjonalna 2005" we Wrześni otrzymał statuetkę Jańcia Wodnika w kategorii Nagroda Publiczności - największe odkrycie festiwalu.
Wybrana filmografia:
2005: Szaleńcy
2004: Debiut
2004: Park tysiąca westchnień
2004: W dół kolorowym wzgórzem
2004: Tajemnica kwiatu paproci
2001: Po
2000: Nie ma zmiłuj
2000: Jutro będzie niebo
1999: O rety, moja babcia ma chłopaka
DRZAZGA:
KRÓTKO O FILMIE
„Drzazga” to animowana 17-minutowa historia ławki zakochanej w dziewczynie. To kolejna produkcja Wojtka Wawszczyka po wielokrotnie nagradzanych w Polsce i za granicą „Headless”, „Mouse” czy „Pingwin”.
TWÓRCY
Wojtek Wawszczyk:
Jeden z najzdolniejszych animatorów. Kilka lat temu o Wojtka Wawszczyka upomniało się Hollywood. Animator współpracował z Jamesem Cameronem i Scottem Rossem w założonej przez nich Digital Domain. Zajmował się efektami specjalnymi do produkowanego przez Willa Smitha „Ja, robot”, współpracował z Wytwórnią Walta Disneya, gdzie animował „nieruszaną” od lat wielu lat postać Kaczora Donalda, tworzył efekty specjalne do filmu „Aeon Flux” hitu z Charlize Theron.
Obecnie wykłada w Warszawskiej Szkole Filmowej Bogusława Lindy i Macieja Ślesickiego na założonym przez siebie Wydziale Animacji.
W zespole Wojtka Wawszczyka pracowali najzdolniejsi hollywoodzcy twórcy efektów specjalnych:
Bernd Angerer (współtwórca efektów do takich filmów jak: „Titanic”, „Władca Pierścieni”, „Spider-Man 3”),
Mathias Wittman (współtwórca efektów do takich filmów jak: „Piraci 3”, „Sztandar Chwały”),
Chris Stenner (nominowany do Oscara za „Das Rad” w kategorii Film Krótkometrażowy).
HISTORIA POWSTANIA „DRZAZGI”
Gdy Wojtkowi Wawszczykowi zapropoznowano tworzenie efektów specjalnuych do „Spider-Mana 3”, ofertę odrzucił, bo zamierzał całkowicie poświęcić się swojemu najnowszemu filmowi – „Drzazdze”. Bez trudu udało mu się pozyskać do projektu niezwyjkle cenionych w Hollywood twórców efektów specjalnych. Prace nad animacją trwały nieprzerwanie 2 lata. Produkcja w dużej części finansowana była przez niemiecką Fundację Boscha w ramach wygranego przez Wojtka Wawszczyka konkursu na najlepszy projekt filmu animowanego. Po obejrzeniu trailera „Drzazgi” do reżysera zwróciło się ARRI – największe laboratorium filmowe w Europie. Zaproponowali przeniesienie filmu na taśmę 35 mm w zamian za… umieszczenie logotypu ARRI w napisach końcowych.
|