Ana səhifə

Elżbieta Mączyńska Cywilizacyjne uwarunkowania rozwoju polski


Yüklə 186.5 Kb.
səhifə5/5
tarix24.06.2016
ölçüsü186.5 Kb.
1   2   3   4   5
. Autor ten twierdzi, że chicagowska szkoła ekonomii nigdy nie była bardziej słaba i bezradna niż dziś. Konstatuje, że na to sobie zasłużyła.

2 Temu też ma służyć zorganizowana przez Max Planck Society i firmę Siemens debata, do której zaproszeni zostali prominentni naukowcy, politycy i czołowi biznesmeni świata. Przedmiotem debaty było pytanie, jak nauka, biznes i rządy powinny kooperować w poszukiwaniu rozwiązań problemów generowanych przez zmiany klimatyczne, demograficzne i postępującą urbanizację (por. Science…, 2009; Towards a sustainable..., 2009).

3 W. Pol (1807–1872), Kraj ojczysty, http://www.glowy.bydgoszcz.pl/boguccy/wincenty_pol.htm.

4 J. Słowacki (1809–1849), Grób Agamemnona (1839 r.), http://www.juliuszslowacki.grupaphp.com/grobagamemnona.php.

5 J. Ortega y Gasset (2002, s. 15) ilustruje to anegdotą o Cyganie, który przyszedł do spowiedzi i na pytanie księdza, czy zna przykazania Boże, odpowiedział: „Wielebny ojcze. Mam zamiar się ich nauczyć, ale ludzie powiadają, że lada dzień mają zostać unieważnione”.

6 „Obecnie jesteśmy świadkami triumfu hiperdemokracji, w ramach której masy działają bezpośrednio. Nie zważając na normy prawne, za pomocą nacisku fizycznego i materialnego, narzucają wszystkim swoje aspiracje i upodobania. Fałszem jest interpretowanie nowej sytuacji jako takiej, w której masy, zmęczoną polityką. składają jej prowadzenie w ręce ludzi o szczególnych w tym kierunku uzdolnieniach. Wręcz odwrotnie. Tak było przedtem, była to demokracja liberalna. Masy zakładały mniej lub bardziej chętnie, że mniejszość dzierżąca władzę polityczną, mimo wszystkich swych wad i słabości, zna się jednak nieco lepiej na sprawach publicznych. Dzisiaj natomiast masy są przekonane o tym, że mają prawo nadawać moc prawną i narzucać innym swoje, zrodzone w kawiarniach racje” (tamże).

7 Już A. Mickiewicz (Dziady, cz. III, sc. II) wskazywał, że „nauka prędko gnije”.

8 Taka interpretacja dzieł Adama Smitha cechuje przede wszystkim dzieła Friedricha Augusta von Hayeka (koncepcja ładu spontanicznego) oraz Miltona Friedmana, ale także wielu innych ekonomistów, zwłaszcza reprezentujących nurt neoliberalny.

9 Autor tego stwierdzenia Akio Morita z koncernu Sony podkreślał zarazem, że „przeświadczenie Amerykanów o sprzeczności obu tych zjawisk także kształtuje rzeczywistość. Ci, którym udziela się pomocy, miękną, stając się chronicznymi pacjentami i pasożytami podatników” (Hampden-Turner, Trompenaars, 1998, s. 122).

10 Stąd też zasadny jest postulat (zgłaszany na Forum Myśli Strategicznej w Polskim Towarzystwie Ekonomicznym przez profesora Antoniego Kuklińskiego) przechodzenia od paradygmatu gospodarki opartej na wiedzy na paradygmat gospodarki opartej na mądrości. Ta m.in. kwestia będzie przedmiotem debaty w ramach przygotowywanego przez Polskie Towarzystwo Ekonomiczne I Kongresu Polskiej Myśli Strategicznej (szczegóły vide: „Biuletyn PTE” 2010, nr 6 oraz 2011, nr 2). W tym ostatnim numerze było prezentowane zagadnienie dychotomii wiedzy i mądrości.

11 Zdaniem autora koncepcji „żabiego skoku” W.L. Gardinera, kraje nierozwinięte, wykorzystując cechy współczesnego rozwoju naukowo-technicznego, mogą dokonać „żabiego skoku” od etapu, na którym się znajdują do etapu postindustrialnego, mimo że współcześnie dążenia krajów rozwijających się i rozwiniętych nakierowane są raczej na uprzemysłowienie krajów zacofanych. Te ostatnie pragną uprzemysłowienia, bowiem utożsamiają je z bogatymi stylami życia. W dążeniach tych spotykają się z poparciem krajów wysoko rozwiniętych, które z kolei są – zdaniem W.L. Gardinera – zainteresowane w przerzuceniu przestarzałych technologii do krajów trzeciego świata. Koncepcja „żabiego skoku” jest oceniana dość krytycznie w literaturze ekonomicznej. Zarzuca się jej m.in. pomijanie kosztów społecznych związanych z „przeskakiwaniem etapów” w rozwoju (zob. Sztaba, 1995, s. 134 i n.).

12 Tamże.

13 Lester C. Thurow (1999) obok demografii wymienia cztery inne „płyty tektoniczne”, w tym: upadek komunizmu, co m.in. (zgodnie z koncepcją wahadła) dało podłoże do bezkrytycznej wiary w doktrynę neoliberalizmu; gospodarka bazująca na kapitale intelektualnym, na wiedzy; postępująca globalizacja i związana z nią rosnąca złożoność i nieprzejrzystość powiązań gospodarczych; świat bez dominującego mocarstwa, co przejawia się w stopniowej utracie przez USA mocarstwowej hegemonii. Obecnie do tych pięciu płyt tektonicznych należałoby – moim zdaniem – dodać dwie kolejne: finansyzacja gospodarki światowej, czyli przerost sektora finansowego oraz występujący w skali globalnej zanik kultury myślenia strategicznego.

14 Obok sytuacji demograficznej wskazuje się w tym dokumencie na osiem innych czynników traktowanych jako kluczowe dla rozwoju Polski: wysoki wzrost gospodarczy, solidarność i konwergencja regionalna, potencjał infrastruktury, bezpieczeństwo energetyczno-klimatyczne, gospodarka oparta na wiedzy i rozwój kapitału intelektualnego, poprawa spójności społecznej, sprawne państwo, wzrost kapitału społecznego.

15 Niewiary w prognozowanie ukrywa premier Donald Tusk – m.in. w wywiadzie dla „Wprost”: „Nie szukam usprawiedliwień, ale jak ktoś bierze władzę, musi być przygotowany, że będzie jak w tym powiedzeniu: kiedy człowiek planuje, to Pan Bóg się śmieje. (…) Wolę politykę, która gwarantuje, jak niektórzy mówili złośliwie, ciepłą wodę w kranie. Bo wielu wita to z uznaniem, że jest wreszcie silna partia, która jest powściągliwa i skromna, jeśli chodzi o narzucanie ludziom wielkich celów, która daje za to wielką stabilizację. (…) W dzisiejszym świecie największym dobrem dla państwa jest stabilność. My nie jesteśmy partią wizjonerów” (wywiad z D. Tuskiem, 2010).

16 Ośrodki futurologiczne występują w wielu przedsiębiorstwach i krajach Horyzont czasowy prac sięga nawet 50 lat. A. Toffler (2000, s. 455) wskazuje na potrzebę tworzenia futurologicznego „magazynu myśli na wzór metody delfickiej” i poszerzenie koncepcji możliwych wersji przyszłości, potrzebę wielorakich wizji, marzeń – obrazów potencjalnego jutra. „Producent szkła poszukuje autora powieści fantastyczno-naukowych, aby wyimaginował mu możliwe formy działalności korporacji w przyszłości Przedsiębiorstwa zwracają się do tych „bujających w obłokach” i „niebieskich ptaków” nie tyle w celu uzyskania naukowych prognoz na temat tego co prawdopodobne, ile daleko wybiegających myślą spekulacji dotyczących tego, co możliwe.

17 „Uważamy bowiem, że aby zrozumieć, czym są kryzysy i jak sobie z nimi radzić, należy posłużyć się metodą bardziej holistyczną i eklektyczną, niż się zwykle przyjmuje. Nie pozwalamy na to, by kierowała nami ideologia ani emocje. Zdajemy sobie bowiem sprawę, że kryzysy mają różne odcienie, a narzędzia, które sprawdzają się w jednej sytuacji, w innej mogą się okazać nieskuteczne” – ze wstępu do książki Nouriela Roubiniego i Stephena Mihma (2011, s. 24).

18 Ramy ustrojowe porównuje się do swego rodzaju klatki. Obrazowo przedstawił to jeden z menedżerów: „Gdy tygrys wyrywa się na wolność i sieje spustoszenie, tylko wariat by go potępiał. Naprawdę winien jest ten idiota, który go nie upilnował” ( Tygodnik Forum, 2010,9-15.08, , nr 32, s.3).

19 „Poziom interwencji konieczny do ustabilizowania systemu stawia pod znakiem zapytania dalsze istnienie tradycyjnego wolnorynkowego (laissez-faire) kapitalizmu; w epoce pokryzysowej rządy, używając bardziej restrykcyjnych regulacji i ściślejszego nadzoru, mogą zacząć wywierać bardziej bezpośredni bądź pośredni wpływ na gospodarkę.” – ze wstępu do książki Nouriela Roubiniego i Stephena Mihma (2011, s. 28).
1   2   3   4   5


Verilənlər bazası müəlliflik hüququ ilə müdafiə olunur ©atelim.com 2016
rəhbərliyinə müraciət